z dnia 21.05.2010 |
|
![]() |
|
W tym roku przygotowania do turnieju nie trwały długo ... |
|
Czyżby to potomek z rodu Ulricha von Jungingen - mistrza krzyżackiego spod Grunwaldu ? ... |
|
Naszego niespodziewanego gościa Helmuta von Jungingen należy raczej łączyć z rodzonym bratem Ulricha, Gustavem von Jungingen, który za czasów świetności Zakonu Krzyżackiego był przez rycerzy zakonnych sekowany z racji na swoją pobożność i "pacyfistyczne" poglądy. Gustaw, przeciwnie jak Ulryk, zdecydowanie potępiał mordowanie i grabieże wsród pogan i bezowocnie nawoływał do pokuty i pokojowych form ewangelizacji. Ale to co uczynił później, przed słynną bitwą pod Grunwaldem w 1410 roku, skazało go nie tylko na banicję z Zakonu, ale i na wymazanie z pamięci potomnych i wszystkich historycznych zapisów, aż po dziś dzień. Historia nie wspomina bowiem, że symbolicznym dwóm nagim mieczom, opisywanym przez Jana Długosza towarzyszyło dwadzieścia ciężkich wozów obładowanych wyborowym pruskim uzbrojeniem przekazanym wojskom unijnym potajemnie przez popleczników Gustawa oraz o pozostawionych w obozowiskach krzyżackich Grunwaldu i zbrojowniach Malborka atrapach oręża : m.in. styropianowych tarczach rycerskich i posrebrzanych drewnianych mieczach, które pękały jak zapałki w starciu z chorągwiami króla Jagiełły i księcia litewskiego Witolda. O_tym skrzętnie ukrywanym epizodzie bitwy grunwaldzkiej przez obie strony konfliktu przeczytać można: _tutaj | |
Walki na "cienkie miecze" wzbudziły zdumienie krzyżaka ... |
|
![]() |
|
Choć i tradycji stało się zadość ... |
|
Wyniki turnieju |
|
GRUPA
1. |
|
GRUPA
2. |
|
![]() |
|
Gratulujemy startującym ambitnej postawy podczas turniejowych walk !!! |
|